top of page

SZLAKIEM NASZYCH PRZODKÓW

Trasa Niebieska

_DSC0882.JPG

Pomnik upamiętniający poległych żołnierzy Armii Krajowej w Posadowie.

Pomnik upamiętniający 61 Partyzantów Armii Krajowej poległych w obronie ojczystej ziemi pod Posadowem, Rzeczycą i Żulicami 9 kwietnia 1944 roku w walce z oddziałami Ukraińskiej Powstańczej Armii.

 

Wśród dowódców i oddziałów żołnierzy AK biorących udział w walkach pod Posadowem można wymienić: por. Witolda Kopeć pseudonim Ligota ze swoim oddziałem leśnym, kompanię ppor. Jana Kulika Beli, szwadron zwiadu konnego wachmistrza Korczyńskiego Małego, st. sierż. Jana Opiełko Arab ze swoją kompanią, kompanię Jana Sierleczki Szarfy i kompanię st. sierż. Władysława Wiśniewskiego Lemiesza.

 

Sam przebieg walk opisał ich uczestnik Stanisław Szkolnikowski pseudonim Rawicz we wspomnieniach w publikacji wydanej przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Zamość:  „9 kwietnia 1944 r. w pierwszy dzień Wielkanocy, główne uderzenie UPA skierowane zostało na odcinek Telatyn - Steniatyn -Posadów - Rokitno. Natarcie to było prowadzone siła 2000 ludzi, wzmocnionych ciężką bronią maszynową, granatnikami i moździerzami. Nieprzyjaciel wprowadził do boju swoje wyborowe oddziały.

 

W pierwszej fazie walki oddziały nasze zostały zepchnięte do tyłu, ale wszystkie stracone pozycje odbiły. Najbardziej zaciekłe boje trwały w lesie posadowskim, gdzie z największym wysiłkiem oddziały por. Kopcia Ligoty powstrzymywały ataki wroga. Jednocześnie z atakiem na Posadów Ukraińcy uderzyli na Telatyn.

 

Oddziały Sierleczki Szarfy zostały wyparte z kolonii Steniatyn i Telatyn, obie miejscowości płonęły. Zaczął się też wielogodzinny bój o Żulice, które pomimo bardzo silnego ataku zostały utrzymane. Uformowany nowy nasz oddział zajął wzgórze pomiędzy lasem i Steniatynem, co bardzo ułatwiło swobodę działań. W walce obydwie strony poniosły bardzo duże straty.

 

W tym czasie pod Posadowem trwały falowe ataki Ukraińców i dochodziło do walki wręcz. W godzinach popołudniowych ataki osłabły, a por. Witold Kopeć Ligota wyparł nieprzyjaciela z lasu posadowskiego i odbił Posadów. Dopomógł mu w tym atak oskrzydlający kpr. Jurkiewicza, wprowadzając zamieszanie w szeregach wroga. Niestety, dzielny kapral zginął. Ze strony naszej w tej bitwie brało udział ok. 1000 żołnierzy, wielu z nich poległo lub zostało rannych.

 

Bitwa 9 kwietnia 1944 r. nie przyniosła Ukraińcom spodziewanego sukcesu. Oddziały polskie pomimo ciężkich strat utrzymały pozycje i nie pozwoliły zepchnąć się za Huczwę.

 

Tym wspomnieniem chcę złożyć hołd poległym bohaterskim żołnierzom oraz wyrazy głębokiego szacunku tym, którzy brali udział w bitwie i przeżyli” .

 

            Przypisy:

  • J. Jóźwiakowski, Armia Krajowa na Zamojszczyźnie, t.II, Zamość 2021, s. 557- 558.

bottom of page